PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106458}
4,4 4 917
ocen
4,4 10 1 4917
3,5 6
ocen krytyków
Ławeczka
powrót do forum filmu Ławeczka

Tani zepsuty cukierek

ocenił(a) film na 2

Zastanawiam mnie tylko jedno. Cóż takiego kobiety widzą w tym
Żmijewskim ,że w zachwyt popadają gdy się pojawia na ekranie?
Każdy ma jakąś tam swoją urodę ,a więc i Arturek ją ma, ale ani w
tym całym serialu o szpitalu, ani też w sandomierskim kryminale
nie rzuca na kolana nie tyle swym czarem i powabem ,ale przede
wszystkim grą aktorską. Tu w ''Ławeczce'' wcale nie jest inaczej.
No nie dosyć ,że teksty są takie denne ,że w głowie się nie mieści
to jeszcze gra (chyba wszystkich aktorów) jest mizerna i ospała.
Zero jakichkolwiek emocji. Widzę ,że film należy do gatunku
dramat, komedia oraz romans. To są jakieś kpiny z nas widzów,
zwykłych ''Kowalskich'', którzy lubią coś w kinie od czasu do czasu
zobaczyć, ale na miłość boską ,nie takie coś!!! Szczerze powiem
od siebie ,to, iż scenariusz o dziwo nie jest taki zły, chociaż można
było się bardziej jednak postarać. Lecz temat całkiem ,całkiem,
tylko znów ,po raz kolejny, zmarnowany na potęgę. Potencjał był,
ale znalazł się w błocie.
Może się nie znam, ale nie pasuje mi do tego wszystkiego przede
wszystkim miejsce odgrywania się całej tej historii. Bawidamek
Żmijewski gra okropnie i ciągle łapany jest na coraz to nowszych
kłamstwach. Niby kozak i amant na kobiety, ale nie potrafi tak
prawdę mówiąc nawet dobrze oszukiwać. Fraszyńska nie jest ze
swoją grą wcale lepsza od niego. Jakaś taka
niedowartościowana, problematyczna, niby nie ufna ,a tak prawdę
mówiąc naiwna że ''o matko''. I to ma być romans?
Komizmu też tyle co kot napłakał. Nie wiem co tam było do
śmiechu? Chyba tylko z tym dramatem się wstrzelili, ale nie tyle z
gatunku co z tego ,że jak się mówi to po prostu był ''jeden wielki
dramat ,na całej linii''. I jeszcze te teksty cukiereczka Artusia
''należysz do tych kobiet ,które bardziej cenią sobie treść nad
formą''. OMG .... WTF?
Klapa na całości. Gdyby nie kapitan grany przez Maciejewskiego
dałbym najniższą z możliwych tu ocen, a tak podciągnę na 2/10,
ale nie polecą tego czegoś nawet największemu wrogowi.
pozdrawiam

djrav77

nie przesadzaj, ja mimo że jestem facetem / nie gejem / stwierdzić mogę że ma w sobie coś takiego że przyciąga kobiety, jest zadbany inteligentny, umie się uśmiechać, nie widzę w nim nic złego także nie warto go nazywać zepsutym cukierkiem.

djrav77

Artur Żmijewski jest aktorem który potrafi zagrać nawet krzesło. Jest wrzechstonny odnajduje się w każdej roku a trochę filmów z nim obejrzałam ( i nie mówię tu o roli doktora Burskiego w Lesnej górze). Jest przystojny w stylu takim romantyczno sentymentalnym. Kobiety to uwielbiają. MI sie Pan Artur bardzo podoba ponieważ do kazdej roli dodaje ladunek emocjonalny. Tak było rownież w "ławeczce". Jak dla mnie całkiem fajnie ale oczywiście gusta są różne.

djrav77

Też się zastanawiam, co kobiety w nim widzą, bo mnie się kompletnie nie podoba, no ale to rzecz gustu ;) dla mnie Artur Żmijewski nie ma też jakiegoś wielkiego talentu aktorskiego, podziwiam jego kreację w 'Ojcu Mateuszu', bo tam się odnalazł genialnie, to on jest jedną z kolumn, na których stoi cała ta produkcja (obok niezastąpionej Kingi Preis). Natomiast inne role, szczególnie amantów, to porażka na całej linii. Kiedy ten aktor odgrywa Don Juana, mnie po prostu robi się niedobrze. Nie wiem, od czego to zależy.

ocenił(a) film na 2
buszasz

Chociaż w ''Moim rowerze'', filmie na którym niestety się zawiodłem, Arturro Żmijewski wypadł na prawdę nieźle. Pokazał tam charakter i kawałek gry aktorskiej, no i nie gra na szczęście żadnego amanta :)
Co do ''Ojca Mateusza'', to nie trawię tego filmu, bo pokazuje przekłamania na temat miasta, w którym akurat mieszkam. Poza tym, nie przepadam za serialami, bo są jak guma do żucia.

djrav77

Możliwe, nie widziałam 'Mojego roweru' , może jest to więc zachęta ;) więc widocznie pan Żmijewski, na podstawie zbiorczej opinii jego krytyków-widzów, dla dobra swojego i innych nie powinien brać się za role amantów, lepiej niech się spełnia w innych, które bardziej mu pasują ;)
PS nie przepadasz za serialami w ogóle? Takie lekko tasiemcowe a 'la 'Ojciec Mateusz' faktycznie przywołują takie skojarzenia, jakie opisałeś, ale przecież jest tyle miniseriali, które się nie ciągną, bo mają fabułę z góry zaplanowaną i lepiej oddają niektóre historie niż film, który musi się zmieścić w określonych ramach czasowych ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones