Obejżałam "Ławeczka" 2004, nie no nie polecam. To że Kasia (Jolanta Fraszyńska) wyzwała pare rady od kuta*ów Piotra (Żmijewskiego) to nic innego ciekawego sie nie działo ;P nudny film bez jakiegoś powera, chociaż próbowali raz... ale sie nie udało (chodzi o to jak policja wlazła na pokład).